piątek, 12 września 2008

W gąszczu ofert lokat strukturyzowanych.

Ofert na rynku coraz więcej. Jeszcze rok temu niewiele firm doradztwa, banków, ubezpieczycieli wiedziało o co chodzi w strukturach. Jak do takiej oferty podejść, dla jakiego klienta jest ona odpowiednia? Ostatnie miesiące to gwałtowny rozwój rynku jeżeli chodzi o lokaty strukturyzowane. Nie ukrywajmy w zainteresowania lokatami strukturyzowanymi pomogła sytuacja rynkowa. Zarówno zainteresowanie klientów jak i dostarczycieli produktów wzrosło po tym jak rynki giełdowe w połowie zeszłego roku załamały się i powszechnie zaczęto mówić o awersji do ryzyka. M. in. z stąd szybki rozwój ofert struktur, które dając potencjał ponadprzeciętnych zysków często w 100% chronią kapitał inwestora. Problemem dla inwestora zainteresowana lokowaniem środków w lokatach strukturyzowanych, którego skuszą liczne zalety tego typu inwestycji jest odpowiedni dobór ofert. Mniej więcej co dwa tygodnie ukazuje się w Gazecie Wyborczej w dodatku Moje Pieniądze zestawienie aktualnych ofert rynkowych. Pierwszy rzut oka na zestawienie ofert, pokazuje ich różnorodność trudność podziału i klasyfikacji. Oczywiście można do oferty rynkowej podejść z przeświadczeniem „dla każdego coś dobrego” lub „od przybytku głowa nie boli” ale z drugiej strony jak odpowiednio dobrać najlepszą dla nas ofertę? Niestety tylko w nielicznych przypadkach możemy łatwo uzyskać pełne informacje o produkcie np. na stronie internetowej danego oferenta (pod tym względem pozytywnie wyróżnia się na rynku firma Wealth Solutions). W większości przypadków pozostaje nam wędrówka pod oddziałach banków i firm doradczych, a potem żmudne porównywanie ofert. Ale to nie koniec ścieżki, na rynku nie ma żadnych norm prezentacji ofert, nie ma żadnych wytycznych oraz ustaleń w tym zakresie, także porównywanie produktów w wielu przypadkach może być bardzo trudne. Nie w każdym przypadku pracować będziemy na takich samych danych, nie każda firma udostępnia wszelkie informacje przed podjęciem decyzji inwestycyjnej (co wydaje się zupełnie niezrozumiałe). Z drugiej strony nie ma co obrażać się na struktury, to po stronie klienta stoją wszelkie argumenty, to on jest inwestorem i to on powinien stawiać warunki przed podjęciem decyzji. Pamiętajmy aby przed decyzją inwestycyjną przejrzeć wszelkie materiały dotyczące oferty, zapoznać się z jej warunkami i nie kupować kota w worku. Jeżeli decydujemy się na ofertę firmy „A”, która sprzedaje produkt w formie polisy ubezpieczyciela „B”, to przecież „A” powinien dysponować odpowiednimi dokumentami określającymi warunki produktu i te warunki powinien szczegółowo poznać i zrozumieć klient.

środa, 10 września 2008

Dlaczego struktura pod polisą na życie?

Kilka lat temu pojawił się w Polsce podatek od zysków kapitałowych popularnie zwany podatkiem Belki. Do dzisiaj chyba właśnie to obciążenie na rzecz fiskusa wywołuje najwięcej emocji i dyskusji, a kolejne rządy rozważają sens tj. wady i zalety tego rozwiązania. Naturalną obroną przed każdym dodatkowym obciążeniem są próby jego obejścia zgodnie z zasadami obowiązującego prawa. Znane są powszechnie przykłady korzystania przez naszych najzamożniejszych rodaków z dobrodziejstw rajów podatkowych. Przecież lepiej nie zapłacić jak można? Jednak dzięki, niektórym rozwiązaniom prawnym praktycznie każdy może obecnie połączyć atrakcyjną formę inwestowania z efektywnością podatkową. Taką szansę dają lokaty strukturyzowane sprzedawane w formie polis na życie i dożycie Towarzystw Ubezpieczeniowych.
Ze stron dużych graczy rynkowych głównie banków często padały zarzuty, że lokaty strukturyzowane mogą być równie dobrze oferowane pod innymi formami prawnymi (np. lokaty bankowe, obligacje itd.)niż tak popularne w Polsce inwestycje w formie polis na życie i dożycie. Zwolnienie z podatku od zysków kapitałowych jakie oferują te drugie w oczach przedstawicieli banków, biur maklerskich i innych instytucji nie powinno być celem w samym sobie. Przeciwnicy polis atakowali też na innych frontach. Argumentem za odejściem od polis miała być ich wątpliwa ewentualna efektywność oraz czas potrzebny na przygotowanie oferty w tej formie? Cokolwiek dziwną sytuacją jest sprowadzanie 19% podatku odejmowanego od zysku do nic nieznaczącej wartości. Lepiej mieć 19% czy ich nie mieć? Podważanie obowiązującego prawa? Mówienie o tym, że prawo może się zmienić, że podatek zostanie zniesiony? Wszystkie te argumenty można zaakceptować ale spójrzmy na fakty. Podatek jest i funkcjonuje już od paru ładnych lat. Z polis jako ochrony przed nim korzysta coraz szersze grono dystrybutorów produktów. Kolejny rząd zostawił na razie temat Belki. Więc może lepiej zaoszczędzić 19% i też skorzystać ze struktur pod ochroną polis? Taką drogę wybierają również w końcu najwięksi przeciwnicy tego rozwiązanie. Duże banki takie jak Bank BPH i Multibank sprzedający do tej pory swoje produkty pod postacią lokat bankowych (inwestycje obciążone podatkiem Belki) również opakowały swoje najnowsze propozycje w polisy. Mniejsi dystrybutorzy jak np. Wealth Solutions, Open Finance, Expander już dawno zauważyli, że każda forma opakowani produktu pociąga za sobą koszty, więc może dać klientowi bonus w postaci 19%?

środa, 20 sierpnia 2008

Nowe formy inwestowania

Ostatnio pojawia się coraz więcej nowych, ciekawych miejsc do inwestowania. Najcenniejsze z nich to te, które są nisko skorelowane z rozwiniętymi rynkami. Duzy potencjał wzrostowy drzemie w krajach rozwijających się, które posiadają niejednokrotnie cenne zasoby naturalne oraz młodą siłę roboczą. Na tych rynkach warto jest inwestować, a bezpiecznie można za pośrednictwem lokat strukturyzowanych.

Regionem, którego potencjał wzrostowy należy do najwyższych w świecie jest obszar Bliskiego Wschodu oraz Północnej Afryki - MENA (Middle East & North Africa). Bank Światowy do tego obszaru ekonomicznego zalicza następujące kraje: Algieria, Bahrajn, Dżibutti, Egipt, Iran, Irak, Izrael, Jordan, Kuwejt, Liban, Libia, Maroko, Oman, Palestyna, Katar, Arabia Saudyjska, Syria, Tunezja, ZEA, Jemen. Liczba mieszkańców regionu MENA stanowi 6 proc. ludności świata, co jest porównywalne z Unią Europejską, To zarazem o 1/4 więcej niż w Stanach Zjednoczonych.

W regionie MENA występują szczególne oazy bogactwa i nowoczesności. A jeszcze do lat 90. kraj ten uzyskiwał przychody eksportowe głównie z połowów i sprzedaży pereł. Są to jednocześnie doskonałe miejsca dla prowadzenia intratnych inwestycji. Bez wątpienia należy do nich Dubaj, jeden z siedmiu emiratów należący do Związku Emiratów Arabskich.

W ciągu 15 lat dochód narodowy Dubaju wzrósł o prawie 300 procent. Dla niewtajemniczonych może być zaskakujące, że tylko 6 proc. PKB tego kraju pochodzi z eksportu ropy naftowej. Najbardziej znaczące źródła dochodów to handel i turystyka. Przewiduje się, że gospodarka Dubaju będzie rosła w tempie 11 proc., osiągając w roku 2015 wartość PKB 108 mld USD.

piątek, 4 lipca 2008

Lokata strukturyzowana na ropie naftowej

Firma Xelion wraz z Towarzystwem Allianz oferuje obecnie ciekawą lokatę strukturyzowaną opartą o ropę naftową. Jest to produkt należący do kategorii tzw. bezkierunkowych czyli dających zysk bez względu na to, czy cena instrumentu bazowego ( w tym przypadku ropy) spadnie czy wzrośnie. I tak jeśli cena wzrośnie lub spadnie np. o 30 proc. właśnie tyle zysku inwestor otrzyma na zakończenie lokaty.

Oczywiście nie ma róży bez kolców. Mianowicie cena będzie musiała kształtować się w widełkach +/- 50 proc. Jeśli przebije tą barierę, inwestor otrzymuje zwrot kapitału, co byłoby bardzo korzystne, gdyby cena ropy spadła np. o 60 proc., bo wtedy inwestor nie straci nominalnie ani grosza, ale raczej niekorzystne, jeśli cena wzrośnie np. o 60 proc. (odpukać), bo wtedy z kolei inwestor nie zyska ani grosza. Brak zysku z inwestycji w przypadku wzrostu ceny ropy powyżej 50 proc. to „cena”, jaką inwestor musi zapłacić za możliwość zarobienia na spadku oraz na gwarancji kapitału tzn. tym , że na pewno na tym produkcie nie straci.

Ten produkt to przykład tego, jak ciekawe rozwiązania inwestycyjne dają lokaty strukturyzowane. Zanim trafiły one na polski rynek, instrumenty umożliwiające zarabianie na spadkach cen nie były dostępne dla szerokiego grona inwestorów. Pamiętajmy jednak o tym, żeby dokładnie przyglądać się każdej propozycji inwestycyjnej i zrozumieć mechanizm działania dalej lokaty. Po prostu inwestować świadomie.

poniedziałek, 23 czerwca 2008

Strukturą w fundusz

Lokaty strukturyzowane to wehikuł pozwalający zainwestować praktycznie w każdy rodzaj aktywów. Inwestowanie za pośrednictwem lokat strukturyzowanych w indeksy giełdowe czy bankowe wydaje się być już czymś naturalnym. Jednocześnie ostatnio coraz częściej przy konstrukcji struktur wykorzystuje się fundusze inwestycyjne. Są to oczywiście takie fundusze, w które nie można w Polsce zainwestować bezpośrednio albo można, ale stosunkowo dużo kwoty. Ponadto bezpośrednie inwestowanie w zagraniczne fundusze wiąże się z ryzykiem kursowym – nawet kilkudziesięcioprocentowy zarobek zagranicznego funduszu może zostać pożarty przez spadek kursu waluty.

Przykładem jest lokata Globtroter firmy Wealth Solutions. Opiera się ona na trzech zagranicznych funduszach: BlackRock Latin America Fund, DWS Russia oraz Societe Generale Ocean Fund MENA Opportunities - jeden z najlepszych na świecie funduszy działających w tym regionie – od momentu startu przed rokiem zarobił ponad 40 proc. „Smaczkiem” tego produktu jest mechanizm obliczania zysku dla inwestora. Podczas trzech lat trwania tej inwestycji co roku dokonuje się odczytu wyników wszystkich trzech funduszy. Wynik najlepszego zostaje „zapamiętany”, a sam fundusz wypada z koszyka inwestycyjnego. Po dwóch latach odczytuje się zatem tylko dwa dwuletnie wyniki – znowu najlepszy jest „zapamiętywany” i siłą rzeczy w po trzech latach brany jest trzyletni wynik ostatniego funduszu. Zyskiem inwestora będzie średnia arytmetyczna z tych trzech wyników. (A dokładnie od 80 do 100 proc. tej wartości – w zależności od tego, na jakim poziomie zostanie ustalony wskaźnik partycypacji.)

Najnowsza lokata strukturyzowana Wealth Solutions jest przykładem na to, że polski rynek struktur staje się coraz ciekawszy. Pojawiają się coraz to nowe rozwiązania, z których z pewnością warto korzystać.Strukturą w fundusz

Lokaty strukturyzowane to wehikuł pozwalający zainwestować praktycznie w każdy rodzaj aktywów. Inwestowanie za pośrednictwem lokat strukturyzowanych w indeksy giełdowe czy bankowe wydaje się być już czymś naturalnym. Jednocześnie ostatnio coraz częściej przy konstrukcji struktur wykorzystuje się fundusze inwestycyjne. Są to oczywiście takie fundusze, w które nie można w Polsce zainwestować bezpośrednio albo można, ale stosunkowo dużo kwoty. Ponadto bezpośrednie inwestowanie w zagraniczne fundusze wiąże się z ryzykiem kursowym – nawet kilkudziesięcioprocentowy zarobek zagranicznego funduszu może zostać pożarty przez spadek kursu waluty.

Przykładem jest lokata Globtroter firmy Wealth Solutions. Opiera się ona na trzech zagranicznych funduszach: BlackRock Latin America Fund, DWS Russia oraz Societe Generale Ocean Fund MENA Opportunities - jeden z najlepszych na świecie funduszy działających w tym regionie – od momentu startu przed rokiem zarobił ponad 40 proc. „Smaczkiem” tego produktu jest mechanizm obliczania zysku dla inwestora. Podczas trzech lat trwania tej inwestycji co roku dokonuje się odczytu wyników wszystkich trzech funduszy. Wynik najlepszego zostaje „zapamiętany”, a sam fundusz wypada z koszyka inwestycyjnego. Po dwóch latach odczytuje się zatem tylko dwa dwuletnie wyniki – znowu najlepszy jest „zapamiętywany” i siłą rzeczy w po trzech latach brany jest trzyletni wynik ostatniego funduszu. Zyskiem inwestora będzie średnia arytmetyczna z tych trzech wyników. (A dokładnie od 80 do 100 proc. tej wartości – w zależności od tego, na jakim poziomie zostanie ustalony wskaźnik partycypacji.)

Najnowsza lokata strukturyzowana Wealth Solutions jest przykładem na to, że polski rynek struktur staje się coraz ciekawszy. Pojawiają się coraz to nowe rozwiązania, z których z pewnością warto korzystać.

środa, 11 czerwca 2008

Przegląd ofert

Polski rynek lokat strukturyzowanych kwitnie. Obecnie trwają zapisy na około 20 produktów. Część z nich to reedycje znanych już wcześniej lokat, część to zupełnie nowe pomysły i konstrukcje. Mamy też kilka debiutów – kolejne instytucje dostrzegają, że popyt na lokaty strukturyzowane rośnie i ich brak w ofercie jest poważnym minusem.

Mocno już ograny indeks Millennium BNP Paribas odchodzi już powoli w zapomnienie – pojawia się tylko w dwóch „reedytowanych” produktach Noble Banku (Global Market i Ósemka). Kolejnym tematem z bogatą „strukturową” historią są surowce rolne. Pytanie, czy kolejni chętni do przejażdżki odjeżdżającym pociągiem zajadą tam, gdzie by chcieli. Spekulacyjny bąbel na cenach produktów żywnościowych prędzej czy później pęknie. Jeśli stanie się to w ciągu kilku najbliższych lat (prawdopodobieństwo wydaje się być spore), wielu inwestorów będzie musiało zadowolić się zwrotem kapitału.

Czysto rolnymi produktami są Apetyt na Zysk Kredyt Banku, Spokojny Sen Dominet Banku oraz Kapitał Bezpieczeństwa Getin Banku.

Zauważalnym nowym trendem jest inwestycyjna eksploracja Bliskiego Wschodu, Ameryki Łacińskiej, Afryki Północnej i Rosji. Przykładem jest Globtrotter Wealth Solutions oraz Skarby Pustyni Noble Banku/Open Finance.

Nie brakuje również struktur „energetycznych”, często związanych częściowo z ropą (Gwarancja Światowe Surowce Commercial Union czy Kopalnia Zysków Noble Banku). Ciekawostką są Skarby Rosji Wealth Solutions – króciutki, bo sześciomiesięczny produkt oparty na koszyku sześciu rosyjskich spółek z sektora energetycznego i wydobywczego.

wtorek, 6 maja 2008

Indeks Long-Short Momentum (LSM) Deutsche Banku

Jest to jeden z szeroko zdywersyfikowanych indeksów, który został stworzony i jest wykorzystywany głównie do tworzenia lokat strukturyzowanych. W Polsce jedyną lokatą opartą o ten indeks jest Hat-trick firmy Wealth Solutions. Produkt cieszy się dużą popularnością, o czym świadczą jego kolejne reedycje.

Indeks obejmuje trzy klasy aktywów – akcje, obligacje i surowce i w zależności od sytuacji na tych trzech rynkach, co miesiąc automatycznie „przesiada” się częściowo na klasę o najlepszych perspektywach oraz sprzedając „krótko” klasę najgorszą, dzięki czemu w najlepszą można włożyć więcej pieniędzy.

Do wyjaśnienia działania mechanizmu krótkiej sprzedaży najlepiej posłużyć się przykładem. Wyobraźmy sobie inwestora, który ocenia, że akcje spółki XYZ, które kosztują teraz 100 zł., będą kosztowały za miesiąc 80 zł. Mogłoby się wydawać, że nie da się zarobić na takim scenariuszu. A jednak. Nasz inwestor może owe akcje pożyczyć (np. od funduszu inwestycyjnego), sprzedać po 100 zł. na giełdzie, poczekać miesiąc i zakładając, że jego prognozy się sprawdzą, odkupić po 80 zł. i oddać funduszowi. Tym samym 20 zł. pozostaje w jego kieszeni. (Pomijamy prowizje, koszty pożyczenia akcji itd.).

Indeks LSM, a co za tym idzie, lokaty strukturyzowane na nim oparte mają atrakcyjne wyniki. Dlatego warto je brać pod uwagę przy wyborze lokaty dla siebie, zwłaszcza jeśli jesteśmy kuszeni produktem opartym na popularnym indeksie Millennium.